O czym marzy Jarosław Kaczyński?

Redakcja Today
żurnalista
 1 min. czytania
 0
 10
 6 października 2015
Fot. Piotr Drabik

Jak byłem dzieckiem, chciałem zostać śmieciarzem, później archeologiem jak Indiana Jones. A teraz? Teraz chciałbym zostać Człowiekiem Roku Forum Ekonomicznego.

Jedne marzenia łatwiej realizować, bo zmierzamy w ich kierunku, inne trudniej, bo nie wykonaliśmy nawet małego kroku, by je osiągnąć. Jednak zarówno jedne jak i drugie potrafią się spełnić.

Jarosław Kaczyński udowadnia nam, Polakom (trochę patosu nie zaszkodzi), że każde marzenie może się ziścić, wystarczy tylko mieć na smyczy Prezydenta RP oraz 36 proc. w sondażach partyjnych na trzy tygodnie przed wyborami. Wtedy świat zaczyna kręcić się wokół naszego nosa. Najbardziej odległe marzenia np. o nagrodzie z ekonomii potrafią się spełnić jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Dlatego już dzisiaj, Drogi Polaku, stań przed czystym lustrem w przedpokoju. Pomyśl, kim chciałbyś zostać za kilka lat, a następnie weź sobie do serce wskazówki, dzięki którym twoje marzenie będzie na wyciągnięcie ręki.

Po pierwsze: prezydent, prezydent, prezydent. Musisz go sobie podporządkować. Po drugie: stwórz partię, którą pokocha 36 proc Polaków. Buduj ją na wartościach katolickich i elektoracie kościelnym. Warto mieć Boga w swojej drużynie, albowiem przeciwko niemu nikt nie wystąpi (Wałęsa, Mazowiecki, nawet Wojtyła takiej gwarancji nie dają). Swoim wrogom politycznym wmawiaj natomiast, że mają krew na rękach.

Wtedy każdy Prawdziwy Polak pójdzie z tobą ramię w ramię, transparent w transparent (widnieć będzie na nim hasło: „Precz ze zdrajcami” albo „Realizujmy nasze marzenia”). Prawdziwemu Polakowi za tę pomoc nie będziesz musiał nic ofiarować. Poza dwoma wskazówkami jak zrealizować własne marzenia.

Udostępnij na  (10)Skomentuj