#praca

Wielki powrót zapomnianych mistrzów. Ginące profesje

 5 min. czytania
20 stycznia 2016

Człowiek posiada niezwykłe umiejętności, dzięki którym jest w stanie podjąć się każdego wyzwania. Niektórzy opanowali tylko cechy potrzebne do wykonywania danego zawodu. Osiągali tytuł mistrza w swoim fachu i przyuczali młodych czeladników. To ukierunkowanie sprawiło, że ich ręczna praca stała na najwyższym poziomie. Niestety coraz więcej zawodów zostało zapomnianych, gdyż wyparł je rozwój technologiczny.

Złe korpo! Niedobre korpo! A może by tak odejść z pracy?

 4 min. czytania
12 stycznia 2016

„Rzuć korpo i zacznij żyć! Odejdź z pracy i podążaj za marzeniami! Skończ z byciem cudzym wołem i otwórz swój biznes!” Tego typu hasła krzyczą do nas z poradników, gazet czy Facebooka. Niedowartościowane białe kołnierzyki dostają kolejny sygnał, że pracując w korporacji, nie wykorzystują swojego potencjału, są wyzyskiwani i przez to jeszcze bardziej pogrążają się w depresji. Halo! Halo! Czy nie czas się obudzić?

Na wszystko mam usprawiedliwienie, czyli krótka rzecz o prokrastynacji

 3 min. czytania
11 stycznia 2016

Świat idzie naprzód, a my mamy coraz więcej powodów, by trwonić czas. Co robili nasi dziadkowie w erze pozbawionej mediów społecznościowych? Jak spędzali wieczory bez dostępu do szerokopasmowego Wi-Fi? Pewnie poświęcali czas na te wszystkie czynności, na które dziś nieustannie nam go brakuje.

Prawdziwe piekło – dzień z życia sprzedawcy

 6 min. czytania
14 grudnia 2015

Janina całe życie przepracowała jako urzędniczka. Czas mijał i zbliżał się moment przejścia na upragnioną emeryturę. Jednak zanim się to stało, zmieniło się prawo. Okazało się wtedy, że kobiecie brakuje dwóch lat do zasłużonego odpoczynku. Dziś pracuje w sklepie jako sprzedawczyni.

Jak lepiej wykorzystać 24 godziny

 2 min. czytania
26 listopada 2015

Jedną z codziennych zagwozdek jest to, jak się wyrobić ze wszystkimi obowiązkami, zarówno tymi w pracy, jak i z tymi w domu. Oto kilka sprawdzonych sposobów jak lepiej wykorzystać dobę.

ASAP, FAKAP, FEEDBACK – odkrywamy tajemnice korpomowy

 5 min. czytania
9 listopada 2015

Czy kiedykolwiek będąc na mitingu ze znajomymi słyszałeś dziwnie brzmiące kejsy? Niby znajome, ale jednak musiałeś się wysilić, żeby zrozumieć jaki jest fidbek? Znajomi Cię czelendżują: No tak, nie jesteś Korpoludkiem. Po tym artykule zwiększysz swój pijar i zabłyśniesz, nawet w dżungli poliszinglisz.