Klipy, które pobudzą Twoją ciekawość. Oto najlepsze interaktywne teledyski

żurnalista

Miłośnik muzycznych festiwali, folk metalu, ale muzyki filmowej i nieco spokojnejszej. Student Łódzkiej Szkoły Filmowej i przyszły kierownik produkcji (i oby producent!). Pasjonat nowinek telewizyjnych oraz filmowych, a do tego fan polskiego kina i animacji. Prywatnie fan internetowych wpisów Magdy Gessler i imprezowy wodzirej. Redaktor tvnfakty.pl, a teraz również Today.pl. Łodzianin z energią i ciekawymi pomysłami.

 5 min. czytania
 0
 43
 27 grudnia 2015
„Ink” Coldplay fot. YouTube
Jednym zdaniem: Interaktywne teledyski podbijają Internet!

Jak często zdarzyło się Wam zamknąć okno odtwarzania podczas oglądania teledysku w Internecie? Alternatywą dla nudnych wideoklipów okazuje się interaktywność. Wtedy to od nas zależy, jak dalej potoczy się akcja filmu. Oto najlepsze przykłady zastosowania tej techniki.

Zostań widzem przed TV

Jednym z moich ulubionych interaktywnych klipów jest „Like a Rolling Stone” Boba Dylana. Wcielamy się tutaj w widza siedzącego przed telewizorem, a do wyboru mamy szesnaście kanałów telewizyjnych. Sami wybieramy, który oglądamy. Na każdym z nich bohaterowie oper mydlanych czy telezakupów poruszają ustami w rytm piosenki.

„Like a Rolling Stone”fot. pulsefilms.com

Coldplay i zabawa przedmiotami

Na pomysł zabawy z widzami wpadł Coldplay podczas promocji poprzedniej płyty „Ghost Stories”. Teledysk do „Ink” to ciągły wybór –oglądający mają za zadanie wybierać przedmioty, od których zależy, co za chwilę zobaczą.

Fani zespołu stworzyli nawet kilka swoich wersji klipu, które można znaleźć w sieci.

24h Happy Challenge

Fani dwudziestoczterogodzinnych wersji piosenek na pewno będą zadowoleni, słuchając „Happy” Pharrella Williamsa. Na stronie utworu można znaleźć teledysk, w którym to od nas zależy, o jakiej o porze dnia ma się rozgrywać - nocą, w dzień czy o poranku. Całość trwa dokładnie 24 godziny.

„Happy”fot. 24hoursofhappy.com

Podsiadło i Noa Neal w 360 stopniach

Pierwszy interaktywny teledysk w Polsce stworzył z kolei Dawid Podsiadło do „Trójkątów i kwadratów”. Dzięki kamerze sferowej uzyskano obraz „360 stopni”, dzięki czemu widz może wybierać z jakiej perspektywy chce oglądać nagranie.

Podobną technikę zastosowano w „Graffiti” Noa Neal, gdzie również możemy do woli obracać kamerą.

Cztery pokoje Red Hot Chili Peppers

Kilka lat temu niespodziankę dla fanów przygotowali także Red Hot Chili Peppers w teledysku „Look Around”. Akcja rozgrywa się w czterech pokojach, w których znajdują się muzycy. Sami możemy wybierać, co najbardziej nas interesuje. Dodatkowo, kiedy znajdujemy podświetlone przedmioty, wyświetlają nam się zdjęcie „Papryczek”.

Teledysk w Twoim mieście

Prawdziwą gratką jest też klip Arcade Fire „We Used To Wait”. Przed odtworzeniem podajemy swoją lokalizację - to w niej rozegra się akcja teledysku. Nasze miasto nie będzie jednak wyglądać zupełnie zwyczajnie.

„We Used To Wait”fot. YouTube

Steruj światłem i ruchem

Arcade Fire stworzyli jednak dużo więcej interaktywnych zabaw. W „Just a Reflector” możemy za pomocą myszki lub kamery internetowej mieć wpływ nie tylko na światło, ale i przebieg całości.

„Just a Reflector”fot. www.justareflektor.com

Magik i jego ręce

Inne interaktywne klipy Arcadre Fire to też między innymi „Sprawl” i „Neon Bible”, gdzie generujemy ruch rąk wokalisty-magika.

„Neon Bible”fot. www.beonlineb.com

Usuwając wokalistę

Z kolei w „Black Mirror” Arcadre Fire pozwolili nam na słuchanie wybranych przez nas instrumentów. Sami możemy wyłączyć wokal, gitarę czy perkusję.

Podobny motyw jak w „Black Mirror” Arcadre Fire zastosowali też Cold War Kids w „I See Enough”. Również możemy wybierać instrumenty, które słyszymy. Opcji jest tutaj jednak znacznie więcej, gdyż możemy zdecydować, na czym członkowie kapeli mają zagrać.

„I See Enough”fot. www.coldwarkids.com/iveseenenough

Wyślij wiadomość

Na wspólną zabawę zaprosili swego czasu chłopaki z OK Go w „All is Not Lost”. Zanim rozpoczniemy oglądanie, jesteśmy proszeni o wpisanie wiadomości dla zespołu. W trakcie klipu członkowie zespołu będą tworzyć wybrany przez nas tekst poprzez różne ułożenia swojego ciała.

Animowana platformówka

Członkowie Danger Mouse w „Black” zafundowali nam klip, niczym dawną grę typu platformówka. Za pomocą myszki możemy coraz bardziej wchodzić w wykreowany i animowany świat.

Przedstawione teledyski pobudzają wyobraźnię, a oglądać możemy je wielokrotnie, żeby poznać wszystkie możliwości, jakie zafundowali nam twórcy. Miejmy nadzieję, że takich perełek w Internecie będzie coraz więcej.

Udostępnij na  (43)Skomentuj