Jak się dziś katuje? Tortury, cz. I

żurnalista

Studentka kryminologii. Uwielbia kino, spacery i muzykę - od rocka, przez klasykę, po hip-hop, indie i blues. Zakochana w „Incepcji”, „Śniadaniu u Tiffany’ego” i superbohaterach ze stajni Marvela. Poza historią starożytną i kryminałami Agathy Christie, chętnie zgłębia poezję oraz podziwia geniusz Salvadora Dali. Fanka słodkiego cappuccino z dużą ilością pianki, z przyjemnością degustuje również Martini Bianco. Autorka bloga http://maturkazpolskiego.blogspot.com/.

 2 min. czytania
 10
 59
 27 grudnia 2015
movimientociudadanomichoacan - Comité de Tortura de la ONU
Jednym zdaniem: Ostatnio po raz kolejny odbył się Maraton Pisania Listów Amnesty International, z okazji Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka. W związku z tym wydarzeniem, na Today’u pojawi się kilka tekstów dotyczących okrutnego łamania praw człowieka. Będą one poruszać problem współcześnie stosowanych tortur.

Mało kto zdaje sobie sprawę, co na co dzień spotyka pojmanych w aresztach i więzieniach. O łamaniu praw człowieka, poza apelami organizacji charytatywnych, zazwyczaj w mediach nie mówi się głośno. Dla wielu po prostu nierealne wydaje się to, co jeden człowiek może uczynić drugiemu.

Szczególnie bolesne dla psychiki są fingowane egzekucje, które polegają na częstym przystawianiu pistoletu do głowy, a czasem także wkładaniu go do ust ofiary. Towarzyszą temu oczywiście groźby. Czasami zdarza się również wyrzucanie z helikoptera, który jest tuż nad ziemią. Oczywiście więzień nie ma o tym pojęcia, bo na głowie ma kaptur. Wówczas jest przerażony i wydaje mu się, że za chwilę spadnie z ogromnej wysokości i zginie. Wśród psychicznych tortur słynny jest waterboarding, czyli podtapianie.

Częste jest również przetrzymywanie w ciasnych i ciemnych pomieszczeniach, gdzie roi się od szczurów i robactwa. Ofiara musi tkwić, czasem po kilkanaście godzin, w tej samej, niewygodnej pozycji. Torturą może być również radykalna zmiana oświetlenia. Najpierw przez kilkanaście godzin pojmanych razi się ostrym światłem (które uniemożliwia sen), by potem je wyłączyć i pozostawić ofiary w kompletnej ciemności. Wszystko po to, by więzień stracił orientację co do pory dnia i roku. Kompletna izolacja połączona z głodówką i minimalnymi porcjami wody sprawia, że zaczynają mu doskwierać objawy choroby psychicznej, które zwykle zaczynają się od halucynacji. Gdy brakuje wody, zdesperowani więźniowie są zmuszani do picia moczu.

Podczas przesłuchań stosuje się „wypacanie”, czyli wielogodzinne lub wielodniowe ciągłe zadawanie tych samych pytań, połączone z pozbawieniem snu. Czasem wykorzystuje się elektrowstrząsy, wyrywanie włosów z krocza, głowy i twarzy, a także zgniatanie palców obcęgami.

Chłosty, plucie, poniżanie i obrażanie więźniów są na porządku dziennym. Podczas wspólnych kąpieli zdarzają się też gwałty. Czasami ofiary muszą wykonywać uciążliwe ćwiczenia fizyczne, zamienne z klęczeniem. Poza standardowym biciem, często spotyka się również wieszanie na hakach.

W Chinach więźniowie polityczni są m.in. skuwani kajdanami w pozycji zwanej „śmiertelnym mankietem” (bolesne skucie kajdanami) – rozciągani na łóżkach i przykuwani, karmieni wysoko skoncentrowanym roztworem solnym, wywarem z ostrej papryki, moczem lub odchodami czy wieszani do góry nogami.

Dla katów nie ma znaczenia płeć i wiek ofiary. Po prostu wykonują rozkazy. W następnej części omówię sprawę „zakapturzonych”, która wydarzyła się w Wielkiej Brytanii w latach 70.

Pozostałe części cyklu:

Część 2 - Okrutna Anglia w latach 70.

Część 3 - Brutalna Polska.

Część 4 – Czy jesteś za stosowaniem tortur w wyjątkowych sytuacjach?

Część 5 - Czy naprawdę są takie skuteczne?

Źródło:

Historia okrucieństwa - dlaczego na świecie nadal stosowane są tortury?

J. Conroy, Tortury. Ofiary. Prześladowcy. Świadkowie, Gdańsk 2014

Udostępnij na  (59)Zobacz komentarze (10)